Kobieta na siłowni?

Witajcie kochani!

Wiele dziewczyn boi się iśc na siłownię, uważając że jest to sport dla facetów.  Unikają jej jak ognia z obawą że jak zaczną ćwiczyc ich mięsnie zwiększą swa objętość. I to jest własnie błędne myślenie! Kobiety mają inną budowę genetyczna niż mężczyźni. Posiadają równiez inne hormony przez co nie są w stanie rozbudować tak dużych mięśni jak mężczyźni.

I uwierzcie i na słowo, po treningu wyjdziecie zmęczone, ale 2 razy bardziej szczęśliwe niż na niego przyszłyście :)

*  *  *

*  *  *

również wiele z was zadaje pytanie;

- A co jeśli wstydze się ćwiczyć przy innych (w szczególności facetach) i nie potrafię wykonywać poprawnie wielu ćwiczeń?

- To nie żaden problem! Pamiętajcie że wszystko zaczyna się od głowy! Musisz zmienic nastawienie, pokonac ten strach i odważć się! A jeśli boisz się pójśc na typowo męską siłownie, pewnie w wielu miastach jest typowy fitness dla kobiet. (uwierzcie że miałam ten sam problem dlatego postanowiłam zmienic swoje nastawienie i pewnego dnia wybrałam się na fitness gdzie zostałam aż do dziś)A co jak  nie znasz i nie potrafisz wykonywać ćwiczeń? - to nie żaden problem, tylko twoja własna wymówka! Na każdej siłowni znajduje się trener :) I z pewnością jesli go poprosicie pokaże wam co i jak i poinstruje jak wykonywać poprawnie każde ćwiczenie.

Także panie do roboty! Zamiast siedzieć w domu przed komputerem na wygodnym krześle i rozleniwiać swój tyłeczek, weźcie się do roboty i zróbcie coś z swoim ciałem.

"ból jest tylko chwilowy, a duma trwa wiecznie"